- Jakie są plany na 2015 rok?
W
roku 2015 chcemy zorganizować co najmniej siedem spotkań na poziomie
ligowym, ponieważ jeszcze nie wiemy jak do końca dopnie kadrowo
kilka ośrodków między innymi Opole i Wrocław. Nie martwię
się o Świętochłowice ponieważ mamy kontakt i kadra zawodników
powstaje.
Chcielibyśmy jeszcze zorganizować turniej Indywidualny w
którym wystąpią zawodnicy z Polski oraz z zagranicy
-
Jak miałaby wyglądać liga quadów i kiedy mniej więcej zostałaby zainaugurowana?
Ligę
Quadów z prawdziwego zdarzenia chcielibyśmy już 2016 roku. Do tego czasu powinniśmy mieć swoją federację oraz ośrodki
z pełnymi uprawnieniami stowarzyszenia.
Na dzień dzisiejszy
otrzymuje telefony z Polski i pojawia się coraz więcej osób chętnych zaangażować się w rozwój tej dyscypliny sportu.
-
Co by się najbardziej przydało w klubie?
Wiadomo - stabilność finansowa, żeby zawodnicy nie musieli sami ponosić
kosztów na wyjazdy. Chciałbym aby mieli pomoc finansową
w remontach swoich maszyn.
-
Z czego jesteś najbardziej dumny w związku z prowadzeniem drużyny?
Przede
wszystkim ze swoich zawodników, na których mogę liczyć.
Uważam, że powoli zaczynają się stawać jak jedna, wielka rodzina. Jest
inaczej niż w żużlu - oni są z jednego miasta, są znani na co
dzień przez kibiców i walczą z ambicją, a są to chłopcy którzy
mają swoje osiągnięcia na quadach w innych dyscyplinach. Krótko mówiąc - są dla mnie najlepsi.